Włóczka drops safran - recenzja

Moi mili,
jakiś czas temu zakupiłam włóczkę DROPS safran w kilku kolorach, zachęcona promocją w sklepie www.miladruciarnia.pl, jak widać na blogu i na moim fanpage, uwielbiam robić maskotki na szydełku. Przedstawię zalety jak i wady włóczki, bo i te się znalazły.

Zalety:
- skład, czyli 100% bawełna, uwielbiam pracować włóczką o naturalnym składzie
- jej wydajność, w jednym motku jest 50g, które daje nam aż około 160 metrów
- producent oferuje nam wiele ciekawych kolorów
- jej cena, była to miła niespodzianka, biorąc pod uwagę jej wydajność jak i skład

Znalazły się i wady:
- co mi najbardziej przeszkadzało podczas szydełkowania to słaby skręt nitek, dość często łapałam pojedyncze nitki, co wpływało na szybkość pracy i jakość wykonania; w robieniu maskotek być może jest to wadą, ale jeśli na przykład zamierzamy zrobić mochilę, to przypuszczalnie jest to włóczka, która nas nie zawiedzie
- skrzypiała mi na szydełku 😱 byłam zdumiona tym dźwiękiem, bo nie spodziewałam się go przy naturalnej bawełnie, najprędzej przy akrylu

Porównując więc zalety i wady włóczki DROPS safran, każdy zauważy, że zalet jest zdecydowanie więcej. Czy wrócę do niej mimo jej wad? Być może, jednak na pewno nie wkrótce. Mimo wszystko dla mnie najważniejszy jest skręt nitek, ponieważ jeśli muszę uważać za każdym półsłupkiem żeby nie chwycić jakiejś niteczki, to jednak chyba wolę poszukać innej włóczki.
A jak to wygląda u Was? Próbowaliście już DROPSa? Jeśli nie, może warto według Was zaryzykować?
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnego dnia :)

Źródło: https://miladruciarnia.pl/pl/c/DROPS-Safran/393